Solidarność międzypokoleniowa i terytorialna - seminarium z Jerzym Hausnerem

Prof. Jerzy Hausner logicznie, z przykładami i charakterystyczną dla wielkiej osobowości energią przekonywał, że „solidarność” powinniśmy dziś rozumieć w kontekście międzypokoleniowym i terytorialnym, a nie tylko w kontekście pięknej legendy solidarności  z lat 80.

Zabrzmiało złowieszczo, ale szczerze, że świat i my dążymy  w transformacji ku nieznanemu. Profesor Jerzy Hausner  postawił retoryczne pytanie jak żyć  w takim świecie? – Jak znaleźć odporność , odporność w sensie nie tylko fizjonomicznym, ale jak znaleźć odporność edukacji , gospodarki , społeczeństwa. Przed odpowiedzią, profesor  zdiagnozował kilka obszarów destrukcji, w jaką wpędziła nas „dobra zmiana”.

Polskie obszary postępującej destrukcji:

  1. Obserwujemy działanie, w których siła dominuje nad normatywnością. Przykłady? Zła decyzja TK wciąż nie jest opublikowana, rządzący niszczą kapitał społeczny, najpierw rezydentów lekarskich, potem nauczycieli.
  2. Polityka zagraniczna, w której nie ma żadnej strategii.
  3. Osłabienie samorządów terytorialnych.
  4. Rządzenie poprzez lęk, rządzenie przez podziały w konsekwencji zupełny zanik dialogu społecznego, brak mediatora, (którym Kościół już nie może być).

Jakie drogi zatem przed nami? – pytał w swoim wykładzie Hausner. Rząd wybrał drogę obdarowywania społeczeństwa autorytarnym bezpieczeństwem, w którym  tylko  uległym, podporządkowanym grupom zapewnia się bezpieczeństwo. A inni? To smutne, ale czeka nas wykorzystywanie metod znanych w PRL, trzeba liczyć na siebie. Ten autorytaryzm w podejściu do bezpieczeństwa nie jest tylko łamaniem demokracji, jest też nieskuteczny, nie prowadzi do rozwoju ani do rozwiązania problemów.

Jednak prof. Jerzy Hausner nie pozostawił nas w poczuciu beznadziei, konkretnie zaoferował rozwiązania, których należy szukać w solidarności terytorialnej i solidarności miedzypokoleniowej.

Solidarność terytorialna

Profesor zadeklarował zdecydowany sprzeciw wobec centralnemu zarządzaniu regionami i wspieraniu finansowania (centralnego ale także unijnego) regionów tzw. słabszych, potrzebujących. Regiony biedniejsze,  finansowane zewnętrznie nie zachęca się do większej aktywności, a dla prężnie rozwijających się takie metody podziału środków nie są motywujące do działania.

Prof. Hausner przywołał przykład Południa Włoch, które finansowane przez lata przez bogatszą Północ nie tylko się nie wzbogaciły, ale rozrosły się tam takie zjawiska jak galopująca korupcja i przyzwolenie społeczne na funkcjonowanie mafii.

Zatem co jest skuteczne? Trzeba postawić na wspólne działania, wnoszenie potrzebnych zasobów dla rozwiązania wspólnych problemów, np. problem wody, nie jest  z nim w stanie uporać się sam Wrocław, trzeba myśleć solidarnie i łącząc małe lub większe subregiony, tworząc np. systemowe rozwiązania np. dla retencji wody. Tak samo solidarnie warto podchodzić do problemu transportu, żywności czy edukacji, tj. znajdować model partnerstwa i szukać wzajemnych korzyści. Chodzi o budowanie lokalnych pętli gospodarczych, (nie tylko handlowych czy wytwórczych), aby tworzyć układ odporny na wstrząsy.

Solidarność miedzypokoleniowa

Jerzy Hausner uświadamiał, że jako społeczeństwo musimy  generować nowe kompetencje, szkoły i uczelnie to tylko cześć wiedzy jaką zdobywamy, ta wiedza musi ewaluować, postęp następuję tak szybko, że trzeba się stale uczyć i uczyć się czerpać od siebie nawzajem. Pokolenia powinny wymieniać się doświadczeniami i na sobie się opierać, kształtując nowe kompetencje. Depopulacja to nie tylko  kryzys demograficzny, 500 plus nie spełniło swojej roli, małe miasta wymierają, a wschód Polski się wyludnia.  Demografia to nie jest tylko problem, kto będzie zajmował się starszymi ludźmi. Pamiętajmy, że jeśli pokolenie 65 plus nas zdominuje to będzie odpowiedzialne za wiele decyzji politycznych i za brak rozwoju,  na który wpływ mają m.in. mniejsze podatki w miastach, gdzie starszych ludzi jest dużo więcej. Trzeba skupić się na solidarności w rozwoju, nie dla osiągnięcia korzyści, ale dla współpracy i rozwoju.

Nowa Nadzieja musi bazować na tym, aby pokazywać jak własnymi zasobami gospodarować, jak je pomnażać i ukierunkowywać – mówił Hausner. Profesor namawiał nas do mobilizacji i działania – Korzystajmy z siły naszych zasobów i doświadczeń.