Adam Zawada - Wrocław z najgorszej jakości powietrzem na świecie?

W drugiej połowie stycznia Wrocław znalazł się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych miast świata. O 1. miejscu w globalnym smogowym rankingu portalu IQAir oraz stanie powietrza we Wrocławiu mówił w cyklu „Przy słowie” Adam Zawada, były wiceprezydent Wrocławia, członek zarządu Stowarzyszenia Nowa Nadzieja.

Informacja o fatalnej jakości powietrza we Wrocławiu zdominowała w drugiej połowie stycznia polskie media. Miasto znalazło się na drugim miejscu w rankingu miejsc, w których odnotowano najwyższy stopień zanieczyszczenia na świecie. Stolica Dolnego Śląska wyprzedziła m.in. Kalkutę, Delhi i Warszawę. Tę sytuację skomentował w cyklu „Przy słowie” Adam Zawada. Były wiceprezydent zauważył, że jakość powietrza, którym oddychamy we Wrocławiu stale się poprawia.

Wg referencyjnych rankingów Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) we Wrocławiu jakość powietrza systematycznie się poprawia. – powiedział Zawada. – W 2018 roku mieliśmy 48 dni z przekroczeniem dobowego stężenia pyłów zawieszonych PM 10. W 2019 r. było ich już zaledwie 24, a rok temu 17. Widać, że tendencja jest spadkowa.

Podczas wywiadu Zawada wspomniał, że kiedy w 2018 r. we Wrocławiu zmagaliśmy się z 48 dniami z przekroczeniem dobowym stężeń pyłów zawieszonych, w Krakowie było ich 161, w Warszawie nieco ponad 100.

Jak zauważył były wiceprezydent Wrocławia: Wymieniliśmy w ramach miejskiego programu KAWKA PLUS ponad 9 tys. „kopciuchów”. Ta tendencja jest naprawdę coraz lepsza. Za chwilę będziemy mogli oddychać pełną piersią we Wrocławiu.

Zawada zachęcał do skorzystania z programu KAWKA i wymiany starego pieca na piec nowej generacji.

KAWKA Plus to miejski program dopłat do wymiany pieców we Wrocławiu na ekologiczne źródło ciepło. Osoba, która wymieni piec nie spełniający norm ekologicznych, może dostać do 15 tys. zł jako zwrot kosztów montażu nowego źródła ciepła. Warto się pośpieszyć – 2021 to ostatni rok najwyższych dopłat. Więcej na ten temat dowiesz się tu: https://zmienpiec.pl/kawka-plus

Jak pokazują badania popiołów, które prowadziliśmy wspólnie ze Strażą Miejską oraz naukowcami Politechniki Wrocławskiej, palimy we Wrocławiu śmieciami, butelkami PET, meblami, kolorowymi gazetami, pampersami. – komentował członek Stowarzyszenia NN. – Palimy tym, czym popadnie – dodał.

Jak stwierdził, wciąż potrzebujemy ekologicznej edukacji. Podkreślił także zasługi organizacji pozarządowych i aktywistów miejskich w jej szerzeniu, wymienił tu m.in. Dolnośląski Alarm Smogowy.

– Chciałbym i marzę o tym, żeby w poprawę jakości wrocławskiego powietrza zaangażowało się jak najwięcej z nas. Namówmy sąsiada, sąsiadkę do wymiany pieca, do niepalenia śmieciami, mówmy o smogu i jego negatywnych konsekwencjach dla naszego bezpieczeństwa, zdrowia i życia – powiedział w „Przy słowie” Zawada.